O tym co tak naprawdę jest „skarbem” i o tym, że nie wszystko złoto co się świeci, uczestnicy III turnusu uśmiechniętych półkolonii mieli ostatnio okazję przekonać się sami. Specjalnie dla naszych „wakacyjnych piratów” zorganizowaliśmy bowiem grę miejską z prawdziwymi skarbami w tle…
A wszystko zaczęło się od listu, w butelce, który przybił do brzegu naszej Uśmiechniętej Planety. Zawierał on cenne wskazówki i zagadki, które trzeba było rozwiązać, by ostatecznie trafić do skarbu. Nasi piraci musieli odnaleźć źródło wody, zrobić iście pirackie dochodzenie w cukierni, czy też odnaleźć miejskie skarby.
Wyniki gry zaskoczyły nasz wszystkich. Odkryliśmy skarb książki, ustaliliśmy, że pomaganie innym wzbogaca wewnętrznie nas samych, doceniliśmy wagę domowego ciepła oraz bezcen posiadanego zdrowia. Jednym słowem – odkryliśmy te prawdziwe „skarby”…
Brawo Piraci! Właśnie taką mapą skarbów kierujcie się cały czas!